czwartek, 13 września 2012


hormonalna zapaść
13 razy na dobę
eksplodują atomy
czasteczki w mojej głowie
w nagłym szaleństwie
odklejaja się od skóry
nikt nie zadziera nosa
i cała ta nagość
się przereklamowała
a cała ta niewinność
się poprzecierała
za brokat i szminkę


nic się nie błyszczy
tak jak powinno
gwiazdy na niebie
migoczą w pijanym tańcu
podrygi młodości
pośmiertne odruchy
czy jeszcze tu stoisz
i patrzysz jak deszcz
zdziera moją twarz
czy jeszcze tu jesteś
i liczysz kości
w zupie wszechświata


nie stawaj mi na drodze
bo wykrzyczę z siebie serce
nieruchomą pompkę
na twojej ręce
i nie przekraczaj tej linii
za która nic znaczy wszystko
a każdy  wybór
każda życiowa pułapka
zdziera z oczu sen
on wziął moją dumę
ja mam jego krew

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz